Na festiwalu losowości… Rzutem do Mety!

Jaką macie pierwszą myśl, kiedy powiem „gra planszowa”? Plansza? Pionki? A może kostka? Ta ostatnia kojarzona jest oczywiście przede wszystkim z losowością. Osobiście lubię, kiedy w grach dzieje się coś niespodziewanego, albo sukces jakiegoś przedsięwzięcia zależy od rzutu tymże sześcianem (aczkolwiek lubię mieć wtedy w zanadrzu jakąś umiejętność, kartę, czy Czytaj dalej…

Co Ty ćpiesz? Gramy w Tajemnicze Domostwo!

Niedawno na grupie gry planszowe na facebooku pojawiło się pytanie: jakie znacie gry podobne do Dixita? Dużo odpowiedzi wskazywało jasno Tajemnicze Domostwo, o którym chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Czy faktycznie jest to gra dixitopodobna? A może jest w stanie zaoferować coś więcej? Przekonajmy się! 😉 Kryminalne zabarwienie Fabularnie, Tajemnicze Domostwo wrzuca nas w Czytaj dalej…

Punkt. Set. Mecz. „Siatka”.

Był taki okres w historii polskiej siatkówki, kiedy mówiło się, że „to my tworzymy w niej grupę śmierci”. Od jakiegoś czasu nasza reprezentacja jest w lekkim dołku (zamieniła się miejscami z reprezentacją w piłce kopanej?), ale wszyscy trzymamy kciuki i głęboko wierzymy w triumfalny powrót naszych siatkarzy do światowej czołówki. Czytaj dalej…

Elementum, czyli żywiołowa karcianka!

Quantum Games znane jest szerszej grupie graczy przede wszystkim ze swojego pierwszego, większego tytułu, czyli Top Kitchen (nasza recenzja TUTAJ). Autorska gra Mariusza Milewskiego została wydana dzięki udanej zbiórce funduszy na wspieram.to. Po tym sukcesie Mariusz uruchomił drugą zbiórkę, dzięki której światło dzienne ujrzało Elementum – zdecydowanie mniejsza (również fizycznie) Czytaj dalej…

Żeby uratować księżniczkę, trzeba najpierw wybudować Zamek!

Zanim przejdę do samej recenzji Zamków Caladale od 2 Pionków (Portal), wrócę myślami do Portalconu 10 z początku tego roku. Jeśli czytaliście moją relację (do nadrobienia TUTAJ), to wiecie, że mieliśmy wtedy okazję zagrać w Castles of Caladale. Pierwsze wrażenia były pozytywne, aczkolwiek narzekałem na oprawę graficzną. Mówiąc wprost – Czytaj dalej…

Non omnis moriar – „Gloom. Gra niefortunnych zdarzeń.”

Po ostatnich, dość ciężkich i wymagających tytułach, przyszła pora na coś lżejszego, ale równie przyjemnego. Przyjemna gra o zabijaniu… Lubimy zabijanie;) Nie będzie to jednak typowa gra o eliminowaniu przeciwników, a o unieszczęśliwianiu i w konsekwencji śmierci członków rodziny, którą będziemy się „opiekować” w tej grze (kto wpuszczał Sima do Czytaj dalej…